Przyjeżdżając na którąś z licznych i częstych imprez kulturalnych do Wrocławia – czy to na festiwal muzyki elektronicznej, czy na Jazz nad Odrą czy Erę Nowe Horyzonty najlepiej przygotować się zawczasu.
Nie chodzi tu oczywiście o pakowanie się, skrzyknięcie ze znajomymi czy tego typu sprawy, ale o najważniejsze – rezerwację noclegu. Co prawda z miejscami w hotelach i schroniskach we Wrocławiu nie jest najgorzej, ale wciąż stolicy Dolnego Śląska daleko do poziomu, jaki prezentuje Kraków, miasto z największą liczbą hosteli w Polsce. Tym niemniej – jeśli zadbacie o to dostatecznie szybko, uda się wam znaleźć hostel Wrocław. Gorzej, jeśli wydarzenie, na które przybyliście jest oblegane – wtedy z wyspaniem się w 4. ścianach może być problem.
Stąd też konieczność szybszej rezerwacji, najlepiej na parę miesięcy przed przyjazdem do Wrocławia. Nocleg Wrocław oznacza w praktyce wyjątkowo niski koszt opłaty za dobę pobytu – możecie się przespać w łóżku już nawet za 35 – 40 zł. Jest tutaj jedno ale – obok was będzie spało jeszcze kilkanaście innych osób. Na pocieszenie mogę dodać, że kiedyś w Chorwacji nocowałem w ponad 120 – osobowej Sali. Ciekawe przeżycie, ale spać się nie dało – prawie wszyscy chrapali. Dodatkowo – jak uczy doświadczenie – większość osób bywających w hotelach jest niezmiernie sympatyczna i interesująca. Może natraficie na profesora filozofii, który rzucił to wszystko? Na pewno znajdzie się kilku dobrych muzyków i przede wszystkim – dobra kompania do zabawy.