Latem 2010 roku odbyliśmy wraz z naszym rocznym dzieckiem podróż samochodem po krajach nadbałtyckich. Chcemy przedstawić relację z naszej wyprawy, aby zachęcić wszystkich do odwiedzenia nie tylko Estonii, ale też Łotwy i Litwy. Mamy nadzieję, że nasze spostrzeżenia i wskazówki pomogą zaplanować chętnym wyjazd do tych pięknych krajów oraz pomogą pokonać strach i obawy przed zabieraniem malucha w podróż.
Estonia leży na wschodnim wybrzeżu Bałtyku, na południe od Finlandii. Graniczy z Rosją od wschodu i Łotwą od południa. Jest to kraj o wielu obliczach, posiadający bogatą historią i różnorodną kulturę. Pomimo niezbyt dużych rozmiarów ( 45227 km2 ), każdy z regionów Estonii ma unikatowy charakter. Wszystkich zwiedzających ten kraj zachwycą na pewno lasy, moczary, ponad 1400 jezior, długa linia brzegowa z zatokami i cieśninami. Estonia może poszczycić się około 1500 malowniczymi wyspami i wysepkami, a także licznymi rzekami i strumieniami. Kraj wyróżnia się przepięknym krajobrazem miast, historycznych wsi i miasteczek, w których można zobaczyć wiele dworków, zamków i tradycyjnych domków krytych strzechą.
Naszą podróż rozpoczęliśmy od Parnawy, letniej stolicy Estonii, następnie udaliśmy się na wyspy Muhu i Sarema. Kolejnego dnia udaliśmy się do Talina. Po drodze odwiedziliśmy Haapsalu, miasto znane jako „Wenecja Północy”. Ostatnim naszym przystankiem w Estonii było uniwersyteckie miasto Tartu.
W kolejnych częściach przedstawimy dokładną relację z naszej podroży. Jakie miejsca udało się nam zobaczyć? Gdzie dobrze zjeść i w rozsądnej cenie znaleźć nocleg?
Zachęcamy do odwiedzania naszego blogu.